wiesz co, ja też je lubię, ,a piłam to bo wtedy łatwiej zacząć następne treningi, bardziej się tym opija mąż niż ja, niemniej zdarza mi się pomylić butelki, to pytam :D
[...] kolana Rób tak żeby Cię nie bolało. Z czasem zobaczysz przy jakiej pozycji nie boli i jaka daje efekty. Ja przysiady np. robie pogłębione, z nogami rozwartymi na zewnątrz - wtedy kolana mi nie dokuczają. 3) wznosy łydek- nie mam stepera, rozumiem ze stopy powinny stać na jakimś wzniesieniu tak?? Niekoniecznie. Początkowo spinałam łydki stając na [...]
Zouza - ja to wszystko na czuja robię tak naprawdę...nie czuję jeszcze na jakich ciężarach mam się zatrzymać, żeby dobrze robić technicznie, a gdzie mogę zwiększać bo już wiem. rzeczywiście czasem rzucam się na większe żeby sprawdzić, czy pójdzie, czy dam rade... i może wtedy siada technika postaram się zastosować do tego co piszesz. Dzięki.
[...] Trening w większości ćwiczeń robiony pod okiem Pana Pięknego, wiec raczej dobrze, Wypady zrobiłyśmy z kettlami, po 4kg w każdym ręku- snekju - nogi i tyłek bolą tylko wtedy kiedy ich używam, znaczy khm…. Ciągle??? Bałam się o kolana, bo ciągle w nich strzela i strzyka, ale robię wypady powoli, jako kontrolowany krok, w początku [...]
[...] a trening z malowanie fajny, ja lubie takie prace co do diety, daj sobie czas, nie licz, że po tygodniu, czy dwóch nastąpi błyskawiczna zmiana, jeśli efekt będzie marny, wtedy będziesz modyfikować, obcinać to i owo lub zmieniać rozkłady, myślę, że szefowe pomogą, chociaż zaczynam się zastanawiać, jak one ogarniają forum, które powiększa swoje [...]
To ja też dorzucę parę przepisów :) Przepisy węglowodanowe: SZPINAK Z RYŻEM Paczka szpinaku mrożonego, 3 cebule pokrojone w krążki, 1 szklanka ryżu, 1 pęczek posiekanego koperku 5 łyżek oliwy, sól, pieprz, sok z cytryny PRZYRZĄDZANIE Szpinak rozmrażamy w rondlu na średnim ogniu. Cebulę smażymy na patelni na złoty kolor. Pod koniec [...]
[...] tez muszę zabrać się porządnie za aeroby tylko, że juz teraz wstaję o 5 rano a z aerobami to chyba musiałabym wstawać o 4!hm.....i co tu zrobić....robiłabym je wieczorem ale wtedy juz jest bardzo bardzo późno i nie wypada nic nie jeść po nich ze względu na ten nieszczęsny katabolizm mięśni. zaś jak zjem to też niedobrze iść po jedzeniu od razu [...]
[...] - też na zasadzie - co się nawinie, ale zgodne z MM (bakłażan, cukinie, pomidor, kalafior, brokuły itp. itp..... Czasem trochę żółtego sera. Czasem siedzę długo w pracy, wtedy "przegryzam" midały lub słonecznik. Staram się nie jeść po 20.00. Kocham tę porę roku, bo wszystkiego jest w bród i tanie. Zimą myślę, że będę korzystać z [...]
[...] wytrzymuje najwyzej tydzień, a właściwie 6 dni: zazwyczaj w niedziele łamię się i zjem a to jakieś winogronko, a to soczek pomarańczowy (akurat w domu jak na złość jest wtedy tylko z cukrem, albo pieczywo pełnoziarniste). Ale to zapewne z braku motywacji, bo jakoś nie zalezy mi na duzym spadku wagi(z 2-3kg byłoby satysfakcjonujace), a przede [...]
[...] w parmezanie albo sezamie? Gotowych kotletów sojowych nie jem ani teraz ani wcześniej, gdy stosowałam MM (ze względu na ig). Robię je sobie sama z ziarna sojowego, wiem wtedy co jem. Można je panierować w ziarnie sezamu, siemieniu lnianym, parmezanie. 7. Owoce suszone dozwolone np. na koniec obiadu z jogurtem?Czy do którychś posiłków nie [...]
Iwona ! Trzymam za Ciebie kciuki! Daj znać jak Ci poszło . Z rodzicami to już tak jest , że są trudno reformowalni i podejrzliwi w temacie odchudzania . Opowiem jak to u mnie było . Od kilku lat mam już swój dom , swoją kuchnię i sama mogę decydować co chcę jeść . Gdy zaczęłam odżywiać się Montim cała rodzina szemrała , że to na pewno skończy się [...]
[...] ze maly, agresywny bokser, ktory lubi rzucac haki, nie mial by szans z Foremanem. Wiadomo jest ze Tyson jest wlasnie malym agresywnym boskerem, ktory rzuca duzo hakow, ale wtedy Foreman jeszcze nie wrocil z emerytury, i w wadze ciezkiej wtedy nie bylo nikogo do niego podobnego. No ale wiemy tez ze Foreman wrocil w '87, i prawie od razu krzyczal [...]
[...] mięśniowe. Pompa wielka, choć utrzymuje sie kilka chwil. Na kardio puls troszke słabszy niż wcześniej, ale dalej lece na 100% choć ciężko teraz o jakąś wielką potliwość. Mam problem również z zasypianiem, co sie później przekłada na cały dzień. Samopoczucie nadal świetne, a to najważniejsze, bo i motywacji wtedy bardzo dużo. lecimy dalej :-)
[...] teraz tak mocno o to walczę, bo jestem bardzo blisko celu i dlatego daje z siebie więcej niż kiedykolwiek , bo gdzieś z tyłu głowy wiem , że moge już nigdy nie być tak blisko. Dodaje zdjęcie sprzed 9miesiecy , czyli od początku współpracy z Lukim. waga była wtedy jakieś 14kg większa niż dziś. /SFD/2017/5/9/f6035fdc3e4f40b1a105f08538120987.jpg
[...] zdążyłem się spokojnie spompować na scenę wyszedłem przygotowany i wypoczęty i przez to pozowanie było dużo lepsze wiedziałem na czym mam się skupić i wgl już w Kielcach ale wtedy nie było po prostu siły przypiąć i przytrzymać dobrze pozy przez co teraz wyglądało to jak bym poprawił pozowanie a ja po prostu teraz miałem siłę pozować :) Po [...]
[...] i tym podobnych. Jedynie co to stanęłam w prostej postawie. Jak widać mam lekko otłuszczony brzuch i lekkie boczki. Postaram się też dodać zdjęcia gdy się nachylam i wtedy widać ewidentny wałek kierujący się ku dołowi ;P. Nie wygląda to dobrze i marzy mi się płaski z delikatnym zarysem brzuch. Jeśli chodzi o dietę to tak jak pisałam nie [...]
[...] (WPC) zostały uzupełnione o doskonałe proteiny o umiarkowanym czasie wchłaniania: MPC i kazeinę. Dzięki temu uzyskano uniwersalny produkt, który możesz stosować zawsze wtedy, gdy potrzebujesz dodatkowej porcji wysokojakościowego białka. WHEY CREAMY COCKTAIL doskonale sprawdzi się jako uzupełnienie sportowego śniadania, potreningowy szejk, [...]
[...] to odwieczny problem underow dlatego nigdy nie bilem winka underowego" - to samo chciałem napisac,racja w 100%. Sam wbiłem 4 lata temu 1 iniekcje wina lyki/opisywałem wtedy co sięze mną działo/ i od tego czasu za chooya nie tknę wina ug.A co ciekawe-9ml wina ktore mi wtedy zostalo wbił partyzant i zadowolony bo sila poszla sporo a zadne [...]
Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)
